You are currently viewing Mateusz Zalewski: „Półfinał zdecydowanie trudniejszy od finału”

Mateusz Zalewski: „Półfinał zdecydowanie trudniejszy od finału”

Znakomicie zagrali tenisiści stołowi z klubów LOTTO Superligi Miłosz Redzimski (Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki) i Mateusz Zalewski (Palmiarnia Zielona Góra) w turnieju WTT Youth Star Contender Doha. W grze podwójnej zdobyli złoty medal. – Mecz półfinałowy był zdecydowanie trudniejszy od finałowego – mówi Mateusz Zalewski.

Biało-Czerwoni pokonali dwie świetne pary deblowe. Z kolei indywidualnie Miłosz Redzimski odniósł 6 zwycięstw, a jedyną porażkę poniósł w finale singla.

– W półfinale debla graliśmy z aktualnymi Młodzieżowymi Mistrzami Europy Thibault Poretem i Hugo Deschampsem. Przegrywaliśmy już 0:2, jednak nie broniliśmy żadnego meczbola. Walczyliśmy do końca z Francuzami i wygraliśmy 3:2 – powiedział 18-letni Mateusz Zalewski.

Finałowymi przeciwnikami byli Chińczycy Wang Jixuan i Li Hechen. Polscy zawodnicy triumfowali 3:1.

– Mecz o złoty medal przebiegał od początku po naszej myśli i na naszych warunkach. Byliśmy cały czas skoncentrowani i zagraliśmy świetne spotkanie – dodał pingpongista zielonogórskiej Palmiarni.

W ostatnim czasie rzadko się zdarzało, aby Miłosz Redzimski i Mateusz Zalewski razem występowali w deblu. Niestety nie zagrają wspólnie w Mistrzostwach Świata Juniorów, bowiem kwalifikację zdobył tylko Miłosz.

– Na ME do lat 21 dotarliśmy do ćwierćfinału, przegrywając pojedynek o podium z Rumunami Chiritą i Istrate. Nasze wcześniejsze sukcesy miały miejsce jeszcze w kategorii kadeta, tj. 3 miejsce na World Cadet Challenge, czyli nieoficjalnych Mistrzostwach Świata, oraz 2 miejsce na Croatia Open – przyznał Mateusz Zalewski.

Co ciekawe, podczas kwietniowych MME w Sarajewie w finale Samuel Kulczycki i Maciej Kubik przegrali z parą Thibault Poret/ Hugo Deschamps.

Na zawodach WTT Youth Star Contender w Katarze reprezentantów Polski prowadził trener Tomasz Redzimski, szkoleniowiec Mistrza LOTTO Superligi Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki.

Przed turniejem dużą niewiadomą była forma Miłosza Redzimskiego, bowiem zachorował i nie mógł trenować. Na szczęście z dnia na dzień czuł się lepiej i świetnie walczył w Doha.