You are currently viewing Tomasz Redzimski ocenia start Miłosza w China Smash

Tomasz Redzimski ocenia start Miłosza w China Smash

Najwyżej sklasyfikowany polski tenisista stołowy Miłosz Redzimski (67 miejsce) pokonał 3 z 4 rywali podczas prestiżowego China Smash w Pekinie. Nasz reprezentant stoczył niezły pojedynek z brązowym medalistą olimpijskim z Paryża, Francuzem Felixem Lebrunem (1:3).

Redakcja: Co było najlepszego w grze Miłosza przeciwko Lebrunowi, piątej rakiecie świata? Jakie elementy najlepiej funkcjonowały w 1 i 4 secie?

Trener reprezentacji Tomasz Redzimski: W pierwszym secie Miłosz grał skutecznie swoją najsilniejszą stroną, czyli serwem i atakiem, a w czwartym wygrał kilka świetnych akcji blokiem, blokiem i kontratakiem oraz przebiciem i kontratakiem. W tym secie zabrakło skuteczności w końcówce, w kombinacji serw i kontratak.

Redakcja: Miłosz Redzimski prowadził 1:0, zaś przy stanie 1:2 miał dwie piłki setowe przy 10:8. Niestety nie udało się doprowadzić do 5 seta. Co trzeba poprawić, wzmocnić by wygrywać takie pojedynki?

Tomasz Redzimski: Trzeba poprawić szybkość pracy nóg oraz techniki ataku szybkiego bekhendem i forhendem. To pozwoli Miłoszowi częściej wywalczyć o inicjatywę. Trzeba też wzmocnić grę przy siatce, udoskonalić przebicia, ich długość, szybkość i rotację, po nich trzeba atakować.

Redakcja: W eliminacjach Miłosz wygrał z Portorykańczykiem Danielem Gonzalezem, Chińczykiem Zhou Kaiem i Austriakiem Danielem Habesohnem.

Tomasz Redzimski: Najtrudniejsza była pierwsza gra. Miłosz po zatruciu pokarmowym ledwo stał na nogach. Taktycznie nie były to trudne gry.

Redakcja: Wkrótce Indywidualne Mistrzostwa Europy w Linzu, a później zaplanowaliście start w WTT Contender Muscat 2024.

Tomasz Redzimski: Turniej w Omanie jest ostatnim Contenderem w tym roku, a więc okazją do ponownego zmierzenia się z czołówką świata. Dziś już wiemy, że z pozycji drużyny rezerwowej awansowaliśmy do Pucharu Świata w drużynach mieszanych. W tych okolicznościach być może wycofam Miłosza z Omanu. Awans w rankingu z tej pozycji, którą ma Miłosz jest konsekwencją postępu w grze, a nie udziału w zawodach.

*W Chinach Smash wystąpił także Maciej Kubik, który w pierwszym pojedynku eliminacji przegrał z Chilijczykiem Gustavo Gomezem 2:3.

W deblu w 1/16 finału Polacy wygrali z silną parą Darko Jorgić (Słowenia), Tomislav Pucar (Chorwacja) 3:0, zaś w 1/8 finału doznali minimalnej porażki z Japończykami Shunsuke Togamim i Hiroto Shinozuką 2:3.