„Chcemy zagrać w derbach z Bydgoszczą wzmocnieni Azjatą, ale ze względu na pandemię nie mam 100-procentowej pewności” – mówi Krzysztof Piotrowski, prezes i menedżer Energi Manekina Toruń.
Torunianie jak chyba nikt inny czekają na medal w LOTTO Superlidze. Obecnie są na 3 miejscu z niewielką stratą do LOTTO Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki.
I właśnie z tymi rywalami Energa Manekin zagra w Toruniu – 4 lutego z Dartomem Bogorią i 6 lutego z LOTTO Polski Cukier Gwiazdą.
– Byłoby świetnie, gdyby udało się sprowadzić na te spotkania jednego z naszych azjatyckich zawodników. Zobaczymy czy to się uda. Mogę zdradzić, że tym razem nie chodzi o Shogo Taharę – powiedział Krzysztof Piotrowski.
Japończyk wystąpił w 4 pierwszych meczach tego sezonu, czyli spełnił punkt regulaminu mówiący o tym, że w play-off mogą zagrać zawodnicy mający na koncie właśnie 4 spotkania w fazie zasadniczej. Jego bilans w singlu to 6 zwycięstw z rzędu i potem 2 porażki w derbach z Olimpią-Unią Grudziądz.
Z Shogo Taharą w składzie torunianie wygrali 4 mecze, a następnie w polskim składzie (Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski, Damian Węderlich, Konrad Staszczyk) odnieśli 7 zwycięstw i zanotowali 4 przegrane.
Z grona Azjatów w kadrze zespołu są także Japończycy – Yuki Hirano, Ryohei Kanoya, Yuki Matsuyama oraz Ng Pak Nam z Hongkongu.
Kibice w Toruniu znają 29-letniego Yuki Hirano i 23-letniego Ng Pak Nama, którzy zagrali w tym klubie w sezonie 2019-20. Dodatkowo reprezentant Hongkongu wystąpił w sezonie 2017-18 w ZKS Palmiarnia Zielona Góra.