W piątej kolejce KTS Gliwice spróbuje zdobyć pierwsze punkty w sezonie 2025/26 LOTTO Superligi. Wyjazdowy mecz z SBR Dojlidy Białystok będzie szczególnym wydarzeniem dla Jarosława „Atoma” Tomickiego, który ma bardzo dobre wspomnienia ze stolicy Podlasia.
– Zagramy w środę (22 października) w tej samej hali Zespołu Szkół Rolniczych (ul. Ks. St. Suchowolca 26), w której odnosiłem sukcesy w Indywidualnych Mistrzostwach Polski wiele lat temu. W 2009 roku zdobyłem srebro w deblu z Kubą Kosowskim, a w 2011 roku sięgnęliśmy po złoto z Tomkiem Lewandowskim. W singlu byłem rozstawiony z nr 1, ale niestety odpadłem z Wandżim, który z kolei miał ostatni numer. Nie grał w OTK, dzisiejszym Grand Prix Polski, i dostał tzw. limit – mówi Jarosław Tomicki.
Niemal równo rok temu (20 października 2024) KTS Gliwice sprawił dużą niespodziankę, wygrywając w Białymstoku 3:0. Sensacyjnie Grzegorz Felkel pokonał Chana Baldwina z Hongkongu, a punkty zdobyli również Tajwańczyk Yeh Chih-Wei i Grek Ioannis Sgouropoulos.
– Myślę, że powtórzyć wynik z tamtych rozgrywek 3:0 będzie bardzo ciężko, ale w tenisie stołowym wszystko jest możliwe. W ogóle jestem mocno zaskoczony, że silna LOTTO Superliga w sezonie 2025/26 jest jeszcze… silniejsza – powiedział „Atomowy”, jeden z najbardziej doświadczonych superligowych tenisistów stołowych.
Za niecały miesiąc (17 listopada) Jarosław Tomicki skończy 45 lat. Również w 1980 roku urodził się Grek Panagiotis Gionis z Orlenu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Dla „Atoma” obecny sezon jest piątym na szczeblu LOTTO Superligi. Debiutował w Trzebini 2010-11, potem grał w Bytomiu 2011-13, a po ponad dekadzie wrócił do elity z KTS Gliwice.
– Nie znamy składu SBR Dojlidy na jutrzejsze spotkanie, ale można zakładać, że białostoczanie wystawią m.in. Piotra Chodorskiego i Patryka Chojnowskiego. Co do pojedynków z Chodorem i Chojno to bywało różnie, ale dawno nie graliśmy przeciwko sobie. Więc może być ciekawie. Natomiast nigdy nie rywalizowałem z greckim obrońcą Kostasem Angelakisem – dodał Jarosław Tomicki.
W pierwszej połowie września Klub Tenisa Stołowego Gliwice poniósł 4 porażki i zajmuje ostatnie, 12 miejsce w tabeli. Jedynym punktującym zawodnikiem jest Grzegorz Felkel z bilansem 3-3; pokonał takich asów jak Marek Badowski (Orlen Bogoria Grodzisk Mazowiecki), Fin Benedek Olah (Balta AZS AWFiS Gdańsk) i Wang Zeng Yi (KS Villa Verde Olesno).
W środę w superlidze odbędzie się jeszcze jeden mecz – beniaminek TTcup.com Polonia Wąchock podejmie Mistrza Polski Dekorglass Działdowo.