W wieku 30 lat i 1 miesiąca Daniel Kisielewicz rozegrał pierwszy mecz w LOTTO Superlidze. W debiucie wypadł bardzo dobrze, bowiem w deblu z Piotrem Chodorskim zdobyli punkt na wagę awansu Akademii Zamojskiej do ćwierćfinału.
– Cieszę się bardzo, że wystąpiłem w ostatnim meczu Grupy Spadkowej z Villa Verde Olesno i mogę powiedzieć skromnie, że w deblu pomogłem, co dało nam awans do fazy play-off. Dla mnie to ważne, że miałem możliwość wystąpić z Chodorem i pokazać się z dobrej strony. Z Piotrkiem bardzo dobrze się gra debla, ponieważ ma bardzo dobre czucie przy krótkich piłkach i dobrze gra pojedyncze piłki co jest szczególnie istotne w tej konkurencji – mówi Daniel Kisielewicz.
W singlu przegrał z Arturem Białkiem 0:3, ale w deblu z Piotrem Chodorskim pokonali Daniela Lisa i Radka Mrkvickę 2:1. Co ciekawe, duet Kisielewicz/Chodorski jest Młodzieżowym Mistrzem Polski z 2012 roku w Brzegu Dolnym.
– Przed meczem z Villa Verde byliśmy bojowo nastawieni i liczyliśmy mimo wszystko na łatwy mecz. Tymczasem Chodorek przegrał i wtedy jakieś obawy się oczywiście pojawiły. Folwar miał bardzo ciężki mecz z Białkiem, ale wygrał. Co do debiutu, mieliśmy szeroki skład na ten sezon i wielu zawodników zagranicznych, więc musiałem być cały czas gotowy, jakby ktoś nie mógł przyjechać – przyznał Daniel Kisielewicz, urodzony 4 marca 1993 roku.
Pingpongista zamojskiej drużyny przyznał, że w tenisa stołowego gra od 9 roku życia. – Poza złotem z Piotrem Chodorskim, zdobyłem też srebro w deblu MMP z Pawłem Koziełem. 5 miejsce w deblu zajęliśmy w grze podwójnej z Maciejem Nowalińskim na Akademickich Mistrzostwach Europy.
Daniel Kisielewicz zaczął pingpongową przygodę w klubie Ludwiniak Ludwin, tj. miejscowości spod Łęcznej. Potem grał w Jaworze Janów Lubelski, Sygnale Lublin, a od 13 lat reprezentuje Zamość.
– Na co dzień pracuję u brata w firmie budowlanej, z myślą o poszerzeniu dzialalności z rejonu lubelskiego aż do Zamościa. Planuję wrócić na stałe na Zamojszczyznę. W Lublinie trenuję z zawodnikami z tamtejszej 1 ligi. Dodatkowo udzielam lekcji tenisa stołowego w tym mieście – stwierdził.
W play-off Daniel Kisielewicz rywalizował z Kaii Konishi (0:3) w rewanżowym spotkaniu z Dekorglassem Działdowo.